Zgodnie z teorią ekspertów żywotność uszczelki głowicy powinna być taka sama, jak żywotność jednostki napędowej. Nie należy ona do elementów eksploatacyjnych, jednak jej awaria stanowi jeden z najbardziej przykrych problemów kierowcy. Uszczelka głowicy znajduje się między głowicą i blokiem silnika. Jej zadaniem jest zapewnić szczelność w tym miejscu połączenia dwóch elementów. Uszczelka pod głowicą odpowiedzialna jest za ich izolację od komór spalania. 

Przede wszystkim uszczelka głowicy pracuje nieustannie w bardzo trudnych warunkach. Duże znaczenie dla jej sprawności mają wahania temperatury, szczególnie zimą. W tym czasie w obrębie silnika obniża się ona poniżej 0 st. Celsjusza, podczas gdy po uruchomieniu samochodu uszczelka może osiągnąć temperaturę dochodzącą do kilkuset st. Celsjusza. Problemy z uszczelką można rozpoznać po bąblach powietrza, które obserwujemy w zbiorniku wyrównawczym płynu chłodzącego lub też po tzw. „maśle”, pojawiającym się pod korkiem wlewu oleju. Niepokojące są też tłuste plamy na chłodziwie i wzrastający poziom oleju na bagnecie.

Uszczelka głowicy powinna pracować sprawnie tak długo, jak silnik. Szacuje się zatem, że wymieniamy ją po przejechaniu ok. 150 – 200 tys. km. A dlaczego do jej awarii może dojść szybciej? Przyczynami jej uszkodzenia i przedwczesnego zużycia są m.in. przegrzewanie się silnika z powodu stosowania płynu chłodniczego nie najlepszej jakości lub na skutek awarii wentylatora chłodnych, błędy konstrukcyjne, nieodpowiednio wyregulowana instalacja gazowa LPG, niewłaściwy montaż uszczelki oraz problemy z układem wtryskowym. 

Nie należy bagatelizować już pierwszych symptomów, które mogą świadczyć o awarii głowicy. Świadczyć one mogą również o innych problemach z pojazdem, zawsze powinno się skonsultować je ze specjalistą. Wymiana uszczelki pod głowicą wymaga demontażu wielu elementów. Jeżeli doszło do szczególnie dużego przegrzania silnika, wymiana uszczelki pod głowicą nie rozwiąże problemu.